Zaczęła się zima. Jest przerwa świąteczna. Jestem u babci we wschodniej Wielkopolsce. Dziś rano naprószył śnieg i zrobiło się zimno, wieje chłodny wiatr.
 |
| ośnieżony mech |
Wybrałem się z tatą na wycieczkę do lasu. Zaraz za górką w wysokim lesie zaobserwowaliśmy trzy sarny. Każda z nich miała śnieżno-biały tył. Szybko spłoszyły się i pobiegły leśną ścieżką. Kawałek dalej zobaczyłem polanę z uschniętym drzewkiem, natura pozostawiła idealne miejsce do odpoczynku dla ptaków.
 |
| uschnięte drzewko |
Widzieliśmy też mrowisko, w którym nie było mrówek, bo śpią pod ziemią.
 |
| ośnieżone mrowisko |
Na koniec zauważyłem sikorkę i pełzacza, które szukały robaków w korze. A te ciekawe kulki na dębowych liściach to galasy, w których mieszkają larwy owadów. Natura stworzyła ciekawy dom dla owadów.
 |
| galasy |