czwartek, 15 grudnia 2022

Dokarmianie ptaków zimą

Niedawno mój tata wpadł na pomysł, żeby pomóc ptakom przetrwać zimę. Gdy wróciłem z treningu zobaczyłem, że w przedsionku znajduje się na kształtem przypominającym budka wypełniona słonecznikiem, na początku myślałem, ze te ziarenka są dla chomika 😂. Na dzień następny tata poszedł do piwnicy po wiertarkę i zamontował budkę nad parapetem za oknem w moim pokoju. Do dziś zaobserwowałem 5 sikorek 3 wróble i 2 gołębie. Będę prowadził dalsze obserwaccję jak załważę coś ciekawego to napisze.

Budka z jedzeniem

Budka z jedzeniem i widok z okna


sobota, 26 listopada 2022

Mundial 2022 "Ale gorąco"

 Cześć,

wiem, że przez dłuższy czas nie było wpisów-> po prosu mi się nie chciało 😁. 

Dzisiaj chciałbym napisać o tym, gdzie grany jest mundial, i czy naprawdę jest tam tak gorąco? 

Każdy fan piłki nożnej wie, że w tym roku mundial rozgrywa się w Katarze, ale czemu jest tak tam gorąco przecież u nas jest późna jesień? W 6 klasie szkoły podstawowej jest temat związany z strefami klimatycznymi. Jest ich pięć takich jak: strefa podbiegunowa północna / południowa, strefa umiarkowana oraz strefa międzyzwrotnikowa. Jak się można spodziewać najzimniej będzie w strefie podbiegunowej północnej i południowej, w strefie gdzie my żyjemy nazywamy umiarkowaną, a tam gdzie najcieplej to tą strefę nazywamy międzyzwrotnikowa. Katar leży w strefie międzyzwrotnikowej, a gdzie dokładnie znajduję się ta strefa międzyzwrotnikowa? Jak sama nazwa wskazuje: pomiędzy zwrotnikami Raka i Koziorożca, tam słonce będzie górowało w zenicie na równiku zero 21 marca, na zwrotniku Raka 22 czerwca, na zwrotniku Koziorożca 22 grudnia, a ponownie na równiku zero 23 września. 

Więc niech Polacy, którzy grają na mundialu korzystają z pogody, bo po powrocie czeka ich szarobura jesień w strefie umiarkowanej.

gdzie leży Katar ?


wtorek, 18 stycznia 2022

Święta, Beskid Śląski i Góry Sowie 2022

Cześć 😀😀😀
Niestety Święta minęły szybko, ale mam na dzieje, że ten czas poświęciliście na wspólne spacery i wędrówki z rodzicami, a teraz nie przedłużam i zobaczcie jak spędziłem święta i poprzedni weekend . Na okres świąteczny pojechałem do babci. Pierwszy raz mogłem z moim rodzeństwem i kuzynką iść nad strugę samodzielnie (struga to zagłębienie, w którym płynie woda ). Spotkaliśmy tam dzikiego psa. Należało zachować ostrożność. Wtedy przypomniałem sobie o tym, że trzeba unikać kontaktu wzrokowego z psami i staraliśmy się stosować do tej rady. Potem nie działo się nic przyrodniczego, ale za to po świętach i odwiedzin u drugiej babci pojechaliśmy w Beskid Śląski, na cztery dni.



Beskid Śląski
W pierwszym dniu nic przyrodniczego się nie działo, ale w drugim już owszem. W drugim dniu zaczął się sylwester i pojechaliśmy na narty. Ja się dopiero uczę jeździć na nartach, ale chyba wychodzi mi to dobrze. Jedną godzinę jechaliśmy z instruktorem  a trzy godziny sami. Następnego dnia zdobyliśmy schronisko które nazywało się Chata Wuja Toma. Droga, była oblodzona wiec, było ślisko. Najgorsze, było to, że wracaliśmy jak, było ciemno i można, było się nieźle posiniaczyć i poobijać. Ostatniego dnia w Beskidzie Śląskim  pojechaliśmy wyciągiem na Szyndzielnie. Po powrocie do domku nadszedł czas na wyjazd do Poznania do szkoły.


Góry Sowie 
W sobotę rankiem pojechaliśmy do Gór Sowich, żeby wypocząć i pojeździć na nartach. W pierwszym dniu pojechaliśmy na narty, było super. Drugiego dnia dojechaliśmy na parking autem a potem pieszo dotarliśmy na Wielką Sowę. Wybraliśmy najwyższą górę  jaka znajdowała się na obszarze Gór Sowich. Widoki, były piękne. Było dużo śniegu, a potem byliśmy przybić pieczątki i zaszliśmy na dół oczywiście już było ciemno...
Schronisko do którego dotarliśmy

kościół sfotografowany z użyciem bardzo dużego przybliżenia  (x30)

mapa Gór Sowich

stok na którym zjeżdżałem  na nartach