wtorek, 14 grudnia 2021

Prawie Zima

W sobotę wyszedłem na sanki z moim Tatą i rodzeństwem. Było rano - 2 stopnie Celsjusza a wieczorem -3. Nie było dużo śniegu na górce- pagórku, ale dało się zjeżdżać na sankach i na jabłuszku. Następnego dnia zaobserwowałem gile. Samce miały czerwone brzuszki, a ogon czarny, zaś samiczki było szaro- brązowo-czarne.  Dzisiaj i wczoraj, były temperatury dodatnie, więc śnieg się roztopił i nie da się już zjeżdżać. 

 

Fakty o gilach 

Gile nie są agresywnymi ptakami. Nawet gile tej samej płci się przyjaźnią. Zimą gile często przylatują do karmników. Najczęściej jedzą ziarna słoneczników, ale nie pogardzą innymi nasionami. Gdy następuje koniec zimy gile jedzą najczęściej pąki drzew. Samica gila składa najczęściej 5 jajek wysiaduję je około 2 tygodni i tyle czasu przebywają także w gnieździe.

A to ciekawe 

Młode gile po opuszczeniu gniazda pozostają pod opieką samca, bo samica zajmuję się wysiadaniem nowego lęgu a najlepsze jest to, że samiec wraca do swojej partnerki gdy kolejne jaja się wyklują później tamte gile muszą sobie radzić same.

Źródło informacji

książka Andrzeja G. Kruszewicza pd tytułem " Młody ornitolog"

gile

gile na kasztanowcu

gil

gil

gil

 

2 komentarze:

  1. Super braciszku:)
    a mój blog Świat książek Oli

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zdjęcia gili!
    Kiedy relacja z jakichś przedwiosennych spacerów?

    OdpowiedzUsuń